Abruzja i Molise: kolejna cegła w murze

Abruzzo i Molise to jedne z najbardziej zielonych i najpiękniejszych regionów Włoch. Położone są we wschodniej części Półwyspu Apenińskiego, pomiędzy Adriatykiem na wschodzie a pasmem górskim Apeninów na zachodzie, które biegnie przez sam środek Włoch, dzieląc kraj na dwie połowy. Wynika z tego, że uprawy winorośli w Abruzji i Molise można podzielić na obszary górskie (około 65% całości) i obszary przybrzeżne. Klimat jest umiarkowany w obszarach, które wychodzą na Morze Adriatyckie i kontynentalny (a więc znacznie chłodniejszy) po stronie w kierunku Apeninów. A ta część Włoch jest naprawdę "zielona": w dwóch regionach znajduje się około 20 parków narodowych lub regionalnych oraz rezerwaty przyrody. Pierwszy, Parki Narodowe Abruzzo, Lazio i Molise, jest wspólny dla obu regionów i jest bez wątpienia jednym z dwóch lub trzech najpiękniejszych w kraju. Typowy dla Abruzji widok na morze z winnicami opadającymi łagodnie w dół do głębokiego błękitu Adriatyku

Podczas gdy Abruzzo i Molise są zwykle omawiane razem, Abruzzo, pod względem wina, jest znacznie większy i ważniejszy z tych dwóch. Ale każdy region ma swoją własną historię i może poszczycić się wyjątkową grupą lokalnych odmian winorośli, z których powstają wina inne niż te produkowane gdzie indziej. Spośród odmian białych, Abruzja może liczyć na Trebbiano Abruzzese, Pecorino, Passerina, lokalny biotyp Muscat white i Cococchola; Molise jest jedynym innym włoskim regionem, który również uprawia Cococchola. W przeciwieństwie do tego, czerwony winogron sceny w Abruzji jest całkowicie zdominowany przez jedną odmianę, Montepulciano (z których 17.000 hektarów w Abruzji sam; jest to jeden z pięciu najlepszych odmian winogron we Włoszech), a Molise jest głównie związane z Tintilia, dobrze. jak trochę Aglianico. Dobrze zrobione wina z tych lokalnych odmian, z uwagi na ich niepowtarzalny aromat i smak, cieszą się zainteresowaniem miłośników wina na całym świecie. Niestety, nie wszystko jest tak, jak mogłoby i powinno być. Są dobre i złe wieści o winach z Abruzji i Molise, a szkoda, bo oba te regiony winiarskie mają wyjątkowy potencjał. Nadmorskie winnice w Abruzji

Po pierwsze, złe wieści...

Te dwa regiony produkują zbyt wiele niedrogich win, które są niewiele lub wcale nie są lepsze od zwykłych roczników i nie powinny być butelkowane. Złe białe są pozbawione smaku, cierpkie i płaskie, nie wspominając już o podważaniu ich przez wina owocowe, podczas gdy mniej udane czerwone są wręcz karykaturalne, zbyt dymne, zbyt dojrzałe i zbyt dębowe - innymi słowy, w najlepszym przypadku do picia, a w najgorszym - nie do wypicia. Problem polega na tym, że Abruzja, zwłaszcza, od dawna opiera się na sprzedaży swoich win, ponieważ są one bardzo tanie, ale mogą poszczycić się znanymi, a przynajmniej bardzo rozpoznawalnymi, apelacjami na etykietach (Montepulciano d'Abruzzo, Trebbiano d'Abruzzo). I choć mogło to działać kilkadziesiąt lat temu, gdy na świecie nie produkowano tak dobrych win w przystępnych cenach, dziś ta strategia jest receptą na porażkę. Niezliczona ilość kiepskich Montepulciano d'Abruzzo, na przykład, pozwoliła jedynie na długotrwałe używanie nazwy w celu podważenia jej reputacji. (Wyznaczone przez rząd włoski komisje degustacyjne komisji denominacyjnych są wyłącznie odpowiedzialne za stemplowanie wszystkiego, co przed nimi postawią). Tymczasem na przestrzeni lat producenci z Molise próbowali swoich sił w międzynarodowych odmianach, takich jak Merlot i Chardonnay, ale produkowali mniej udane wina z odmian nieszczególnie pasujących do terroir regionu. Niestety, zarówno dla Abruzji i Molise, problem, który został podniesiony - i jeden, który odnosi się również do kilku innych włoskich regionów winiarskich, takich jak Puglia i Veneto - jest to, że miłośnicy wina, nawet jeśli są one tylko początkujący, są mało prawdopodobne, aby dać gorsze wina drugą szansę, gdy znacznie ładniejsze, dobrze wykonane wina z Argentyny, Chile lub Australii są również bardzo dostępne. Uderza mnie, że aby zapewnić obecną i przyszłą rentowność wszystkich w tych dwóch regionach, wiele winiarni musi poprawić swoją grę. Dotyczy to zwłaszcza bardziej nieefektywnych spółdzielni, których jest wiele: w samej Abruzji około 75% wszystkich win produkowanych jest przez 40 różnych spółdzielni.

A teraz dobra wiadomość.

Ale na końcu tunelu jest światełko. Nowe pokolenie plantatorów winorośli i winiarzy dołącza teraz do rodzinnych winnic, a dzięki temu młodszemu kolektywowi, który studiował i podróżował po świecie, wina z Abruzji (i, w mniejszym stopniu, z Molise) są nie tylko coraz lepsze, ale nigdy nie były lepsze. Dziś istnieje siedem lub osiem winiarni Abruzzo, które prowadzą firmę z dużym marginesem, wyznaczając standardy dla innych. Posiadłości takie jak Madonna Cataldi, Emidio Pepe, Tiberio, Torre dei Beati, Valle Reale i oczywiście Valentini są absolutnie światowej klasy. Nowe winnice w Molise produkują również wszystkie najlepsze wina z lokalnych i niegdyś zapomnianych lokalnych odmian winorośli. Kluczem do winiarskiego szczęścia jest wiedza, którzy producenci są najlepsi w każdym regionie. Spadek jakości staje się gwałtowny, gdy odchodzi się od wielkich nazwisk. Całkiem imponujące stosy starych roczników w Emidio Pepe

Białe z 2018 r. i czerwone z 2017 r.

Biorąc pod uwagę, że rok 2018 był zasadniczo chłodnym deszczowym zbiorem (patrz poniżej), nie jest zaskakujące, że Pecorino był odmianą winogron, która osiągnęła najlepsze wyniki w tym roczniku. Z kolei nadmierne opady deszczu stanowią problem dla cienkich skórek Trebbiano Abruzzese, podczas gdy Montepulciano potrzebuje długiego okresu zawieszenia i stosunkowo ciepłych sezonów wegetacyjnych, aby utrzymać wina silnie naznaczone zielonymi nutami niedojrzałych roślin. Jako odmiana górska, Pecorino preferuje raczej chłodne lata; jako odmiana wcześnie dojrzewająca, jest pompą cukrową, więc w gorące dni łatwo gromadzi cukier, co prowadzi do niezrównoważonych win o bardzo wysokiej zawartości alkoholu. W 2018 roku większość posiadłości wyprodukowała przyzwoite wybitne Pecorino. Na przykład Madonna Cataldi i Tiberio stworzyli w swoim czasie najlepsze Pecorino. Dobra wiadomość: znacznie zmniejszyła się liczba bardzo nietypowych Pecorino - śmieszne maślane bomby z owoców tropikalnych, które pachniały i smakowały bardzo słabo tym, co Pecorino ma do zaoferowania, w dużej mierze zniknęły. Te karykatury zostały zastąpione przez cytrynowe i delikatnie ziołowe wina o względnej mocy, które niewiele różnią się od większych, bardziej wyrafinowanych i mniej aromatycznych pikantnych odmian Sauvignon Blanc. Torre dei Beati i podstrefa Loreto Aprutino, Abruzzo

Wręcz przeciwnie, w bardzo gorącym, suchym roczniku 2017, to właśnie Montepulciano wypadło najlepiej i wyprodukowało najlepsze wina. Dotyczy to w szczególności win Montepulciano wytwarzanych w stosunkowo chłodnym klimacie obu regionów, takich jak Casauria w Abruzji (np. okolice miasteczek Popoli i Cugnoli). Ogólnie rzecz biorąc, chłodniejszy okres wegetacji gwarantował dłuższy czas dojrzewania w tych obszarach (zawsze klucz do tworzenia wielkich win Montepulciano, jak odmiany polifenoli dojrzewają bardzo powoli), a terminowe opady deszczu pod koniec września zapewnił winorośli bardzo potrzebne orzeźwienie po suchym, gorącym lecie obudził. Pozwoliło to posiadłościom uniknąć zbyt szybkiego pociągnięcia za spust w czasie zbiorów, a dodatkowe kilka dni przestoju w znacznym stopniu przyczyniło się do powstania niespodziewanie dobrych, a czasem naprawdę godnych uwagi Montepulcanów. Podczas gdy w cieplejszych regionach Abruzji (takich jak działki Colline Teramane) istnieje ryzyko, że Montepulciano będzie skażone piaszczystymi taninami i zbyt dużą ilością alkoholu, w chłodniejszych obszarach uprawy winorośli Abruzji (Val Peligna, Casauria i część Vestiny) nie miało to miejsca. Produkowane tam wina smakują mniej mięsisto i mniej dojrzale niż wina z 2015 roku (kolejny bardzo ciepły rocznik), ale też odznaczają się ciemniejszą barwą oraz ciemniejszymi aromatami i smakami owoców w porównaniu z czerwieniami z chłodniejszego rocznika 2016. Valle Reale i wieś w Popoli, Abruzzo

Sezon wegetacyjny 2018

Rok winobrania 2018 od początku był wymagający, ale z powodów przeciwnych do tych, które sprawiły, że rok 2017 był tak trudny. W przeciwieństwie do ubiegłorocznego bardzo gorącego i suchego sezonu wegetacyjnego, rok 2018 był stosunkowo chłodny i bardzo deszczowy w większości części regionu (chociaż deszcz nie padał z taką samą intensywnością w całej Abruzji w 2018 r.). Warunki uprawy wymagały dużego nakładu pracy w winnicach. Wiosna 2018 była problematyczna, naznaczona nie tylko deszczem, ale także stosunkowo wysokimi temperaturami, co prowadziło do silnej presji chorób (zwłaszcza mączniaka rzekomego, zwanego też mączniakiem prawdziwym). Lato było gorące (zwłaszcza sierpień), ale deszcz pod koniec września uratował uprawy Montepulciano. Na korzyść Pecorino przemawiają również chłodniejsze pory roku. Klimat powoduje, że zbiory są bardzo długie i długotrwałe. Na przykład, niektóre posiadłości zakończyły zbiory winogron Montepulciano na początku listopada; podczas gdy Montepulciano jest generalnie odmianą późno dojrzewającą, zbiory na początku listopada są w dużej mierze reliktem przeszłości ze względu na zmiany klimatyczne. Dzięki temu roczniki 2018 charakteryzują się wysoką kwasowością oraz bardzo dobrą żywością i świeżością.