Dalszy rozwój przemysłu winiarskiego potwierdzają wyniki badań medycznych i biologicznych, które wykazały, że wina mają działanie antyalkoholowe, antystresowe i promieniochronne, a więc znaczący efekt społeczny. Jednocześnie wykazano, że działanie antyalkoholowe i antystresowe jest uwarunkowane opóźnionym wchłanianiem etanolu i znacznie niższą zawartością aldehydu octowego we krwi. Radioprotekcyjne działanie win jest bardziej wyrażone w winach czerwonych, co jest związane z wiązaniem radionuklidów w przewodzie pokarmowym, wzmocnieniem diurezy, naturalnej wymiany mineralnej i wydalania żółciowego. Dlatego w przyszłości należy rozwijać przemysł winiarski i tworzyć technologie oryginalnych marek napojów winogronowych, koncentratów i win oraz wykorzystywać je jako adaptogeny i radioprotektory; opracowywać technologie preparatów leczniczych i profilaktycznych o działaniu antyoksydacyjnym, przeciwmiażdżycowym i przeciwbakteryjnym. W przypadku poważnych wypadków i katastrof naturalnych oraz spowodowanych przez człowieka pilnym problemem jest wytwarzanie łagodnych produktów ze skażonych surowców, głównie z winogron. Dlatego konieczne jest opracowanie i wprowadzenie technologii produkcji wina, które w sytuacjach awaryjnych spełniałyby obowiązujące wymagania sanitarno-higieniczne z surowców skażonych radionuklidami, silnymi substancjami trującymi i mikroflorą patogenną. Po raz pierwszy przedstawiono prawidłowości migracji radionuklidów w układzie gleba - winorośl - produkty winiarskie w strefie wyłączenia EJ w Czarnobylu autorstwa doktora nauk technicznych Makarowa A.S. Autor opracował, przetestował i zalecił technologie dezaktywacji, dekontaminacji i dezynfekcji winogron i produktów winiarskich. Dokumentacja normatywna i techniczna została opracowana i zatwierdzona. Technologia materiałów brzeczki i wina została sprawdzona w warunkach produkcyjnych. Ustalono optymalne parametry i reżimy przygotowania wytrawnych i mocnych surowców winiarskich z winogron skażonych radionuklidami. Technologia ta nie jest jeszcze szeroko wdrażana. Ze wszystkich znanych źródeł energii elektrownie jądrowe wyróżniają się najcięższymi konsekwencjami dla środowiska i zdrowia mieszkańców planety. Tezę tę podziela dziś wielu krajowych i zagranicznych naukowców, działaczy politycznych i państwowych, organizacji pozarządowych. Na przykład, Greenpeace, wpływowa międzynarodowa organizacja ekologiczna, głosi: "Energia jądrowa dostarcza zaledwie jedną dwudziestą energii produkowanej na świecie, a mimo to stwarza ogromne problemy. Do tej pory nikt nie wie na pewno, co zrobić z odpadami radioaktywnymi i elektrowniami po ich zamknięciu. Pozostawiamy ten problem dla potomnych. Odwołajmy się również do autorytetu deputowanego ludowego Ukrainy I. Juchnowskiego, który podkreśla: "Można jednoznacznie powiedzieć, że energetyka jądrowa oparta na reaktorach typu VVER (a takie właśnie stoją w ukraińskich i rosyjskich EJ) nie ma przyszłości..." Wspomina on, że jedna czwarta całej energii elektrycznej, która jest wytwarzana na Ukrainie, jest tracona i kradziona w sieci energetycznej, podczas gdy w krajach zachodnich liczba ta nie przekracza 6%. Technologie, które funkcjonują na Ukrainie są bardzo przestarzałe. Według danych krajowych, na jednostkę produkcji zużywa się 2-3 razy więcej energii niż w krajach zachodnich (a raport ambasadora USA C. Pascuala na wspomnianych przesłuchaniach podawał ogólnie imponującą liczbę - 20 razy). Zamiast budować nowe bloki jądrowe, należy zaprowadzić elementarne porządki w sferze oszczędzania energii. Zwolennicy elektrowni jądrowych nie mają dosyć twierdzenia, że przy normalnej eksploatacji substancje radioaktywne praktycznie nie wychodzą poza wyposażenie elektrowni. Tak więc ich szkodliwość jest znikoma. I weźmy książkę referencyjną V. Goncharuk et al. - Kijów: Nauk. Mysl, 1993), która podaje dopuszczalne średnie dobowe uwolnienia gazowe na 1000 MW nominalnej mocy elektrycznej w Bq/dobę: obojętne gazy promieniotwórcze - 18,5 × 1012, mieszanina długożyciowych radionuklidów (LLR) - 5,5 × 106, krótkożyciowe - 7,4 × 109. Rzadkie radionuklidy, które rozpraszają się w chłodziwie z pierwszego obiegu reaktora to: tryt, jod-131, cez-137, bar-140, stront-90, itd. Ich aktywność nawet w warunkach hermetyczności zbiorników wynosi 7,7108Bq/l. Stałe RAW w elektrowniach jądrowych powstają w wyniku demontażu urządzeń technologicznych, różnych filtrów itp. Ich promieniotwórczość beta sięga 3700 mBq/kg, a aktywność alfa - 370 mBq/kg. Ze względu na transgraniczny transport lotniczy, emisje gazów i aerozoli stanowią szczególne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Tak więc, zgodnie z prognozami, do 2025 roku światowa energetyka jądrowa uwolni i zgromadzi w biosferze 7,4х105 - kryptonu -85; 5,7х101 - trytu; 103,6 - węgla-14; 4,4 PBq - jodu-129. Według Komitetu Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego na 1 MW mocy elektrycznej elektrowni jądrowej uwalnia się 130 TBq (ter - 1012) radiocezu, dla którego znane są trzydzieści cztery izotopy. Uwolnienie radioaktywnego cezu przez wszystkie jednostki jądrowe świata szacuje się na astronomiczne ilości (1,5-5,2 TBq), z czego 900 TBq (exa-1018) gromadzi się w reaktorach. Przypominamy, że podczas awarii w EJ w Czarnobylu ze zniszczonego bloku wyrzucono 1850 PBq (ex-1015) RN, z czego radioaktywny cez stanowił 270 PBq. Jako emiter beta, radiokaes jest wysoce mutagenny i toksyczny dla zwierząt ciepłokrwistych niezależnie od sposobu, w jaki dostaje się do organizmu. Sprzyja temu również wysoka przenikalność kwantów gamma jego radionuklidu pochodnego baru-137, którego długość dochodzi do 12 cm. Przy poziomach spożycia radioaktywnego cezu do organizmu człowieka w dawkach 148, 370 i 740 Mbq występują łagodne, umiarkowane i ciężkie postacie choroby popromiennej (I. Ya. Vasilenko. Radioaktywny cez-137. - Nature, - N 3. - 1999). Chociaż każdy z setek RN powstających w reakcjach łańcuchowych jest biologicznie niebezpieczny, należy wspomnieć o trycie, który jest szczególnie groźnym radionuklidem. Zastępując wodór w wodzie, tryt przenika do wody pitnej, roślin i zwierząt, a w końcu trafia do organizmu człowieka. Ponadto tryt może przedostać się do organizmu w postaci pary z powietrza podczas oddychania. W porównaniu z innymi radioizotopami, tryt jest niebezpieczny również dlatego, że może zastępować stabilny wodór w procesach fotosyntezy substancji organicznych, w tym w nośniku informacji dziedzicznej - DNA. Wraz z rozwojem przemysłu jądrowego i energetyki jądrowej, masa właściwa trytu w przyrodzie gwałtownie wzrosła i nadal rośnie. Przerażające jest myślenie o możliwych konsekwencjach tego zjawiska dla organizmów żywych. Szczególnie niebezpieczne jest mutagenne działanie promieniowania jonizującego na komórki rozrodcze, gdyż o ile zmiany w komórkach somatycznych dotyczą tylko osobnika-obiektu napromieniowania, to mutacje w komórkach rozrodczych prowadzą do pojawienia się wrodzonych wad dziedzicznych u potomstwa. Mimo że większość embrionów umiera we wczesnym stadium ciąży, problem braku ciąży pozostaje bolesny zarówno dla rodzin, jak i dla społeczeństwa. Jak widzimy, promieniowanie jest bardzo podstępnym wrogiem. Naukowcy z Instytutu Badań nad Rakiem Uniwersytetu w Osace (Japonia) eksperymentalnie stwierdzili, że gdy na myszy laboratoryjne działały niskie dawki promieniowania i mutagenów chemicznych, rodziły one jakby całkowicie zdrowe potomstwo. Niemniej jednak, w porównaniu z kontrolą, znacznie częściej pojawiały się nowotwory złośliwe różnych tkanek i narządów, a zwłaszcza płuc. Gdy takie zwierzęta są krzyżowane ze zdrowymi w ich potomstwie tendencja ta utrzymuje się przez wiele pokoleń itd. Przy ekstrapolacji tych wyników na ludzi, ośmiomiesięczny wiek myszy jest utożsamiany z trzydziestoletnim wiekiem człowieka. I właściwie można się obejść bez ekstrapolacji, gdyż istnieje ogromna ilość danych medycznych i statystycznych, które potwierdzają wnioski naukowców. Na przykład, brytyjscy eksperci medyczni stwierdzili, że zachorowalność na białaczkę, guzy mózgu, raka płuc itp. wśród ludzi mieszkających w pobliżu elektrowni jądrowych jest znacznie wyższa niż w odległych rejonach. Spośród 250 000 górników zatrudnionych we wschodnioniemieckich kopalniach uranu, 5 237 zachorowało na raka płuc, a 1 514 na inne choroby związane z wykonywanym zawodem. W rejonie elektrowni atomowej w Hyderabad, Indie, dzieci są o wiele bardziej narażone na urodzenie się z jakąś nieprawidłowością lub inną, są bardziej narażone na białaczkę, nerwice, itp. W Massachusetts (USA) w ciągu pięciu lat istnienia samej tylko elektrowni jądrowej nastąpił czterokrotny wzrost zachorowań na białaczkę wśród miejscowej ludności. We Francji, która słynie z "doskonałych" elektrowni jądrowych, śmiertelność z powodu limfogranulomatozy w rejonie ich działania jest dwukrotnie wyższa niż w rejonach kontrolnych. Podsumowując powyższe rozważania, należy jeszcze raz zwrócić uwagę na następujące fakty:
- w cywilnych i wojskowych obiektach jądrowych wydarzyło się już ponad półtora tysiąca awarii, którym towarzyszyło stopienie obiegu pierwotnego reaktora i skażenie radiacyjne środowiska; w elektrowniach jądrowych na świecie dochodzi rocznie do setek awarii, z których część może mieć poważne konsekwencje z powodu niesprzyjających okoliczności; rutynowa eksploatacja instalacji jądrowych powoduje trwałe skażenie powietrza i akwenów wodnych oraz suchych terenów; problem bezpiecznej neutralizacji RAW jest nierozwiązywalny. Odpady z przemysłu jądrowego i elektrowni jądrowych dawno już przepełniły wszystkie możliwe i niemożliwe składowiska. Całkowita ilość wypalonego paliwa przekroczyła 250 tys. ton. Zwiększenie częstotliwości występowania klęsk żywiołowych (wulkany, trzęsienia ziemi, tsunami, tornada), wzrost zachorowalności i śmiertelności ludzi, pojawienie się nowych chorób (AIDS, Ebola, encefalopatia gąbczasta itp.); wokół EJ powstają "wyspy ciepła" i "pola elektryczne", które zakłócają atmosferę i prowadzą do wypadków technogennych.
Autorytatywni eksperci przekonująco dowodzą, że energia słońca, wiatru, wód pływowych i fitomasy jest wystarczająca do zaspokojenia stale rosnących potrzeb energetycznych ludzkości, zwłaszcza jeśli przestrzegane są podstawy oszczędzania energii i inteligentnej samowystarczalności. A ludzkość może się obejść bez elektrowni jądrowych. A póki istnieją, konieczne jest rozwijanie winiarstwa i promowanie stosowania małych dawek czerwonego wina jako napoju leczniczego i profilaktycznego. Aktualne problemy w ekonomicznych zagadnieniach rozwoju winiarstwa charakteryzują się następującymi kierunkami:
- Usprawnienie systemu ustalania podatku akcyzowego na wyroby winiarskie na podstawie takiej ekonomicznie uzasadnionej polityki akcyzowej, która pomaga w kształtowaniu wolnej ceny sprzedaży. Taka forma stymulacji gospodarczej zapewni wysoki wolumen realizacji produkcji, w rezultacie więcej pieniędzy na wypełnienie budżetu; ustanowienie ekonomicznie uzasadnionego narzutu handlowego na produkcję wina i ścisłą kontrolę nad przestrzeganiem jego poziomu; poprawę struktury kanałów sprzedaży produkcji wina: zwiększenie handlu firmowego, ograniczenie pośredników; ograniczenie importu produkcji wina poprzez wprowadzenie kontyngentów (odpowiednia kwota podatku na jednostkę podatkową), certyfikację produkcji, która jest importowana, i tak dalej. Stworzenie różnych form organizacyjnych integracji pomiędzy producentami surowców, produktów końcowych i handlu (spółki akcyjne, kartele, itp.), które są w stanie skonsolidować surowce dla producentów, zwiększyć zainteresowanie wynikami końcowymi i będą miały interes inwestycyjny; Dla poprawy wskaźników jakościowych win mocnych zbadać i opracować wysokoefektywne instalacje brahorektyfikacyjne do produkcji spirytusu gronowego. Surowcem do produkcji takiego alkoholu mogą być nie tylko surowce wtórne winiarstwa, ale również specjalne odporne odmiany winogron nowej selekcji, które charakteryzują się wysoką wydajnością i niskimi kosztami operacyjnymi. Rada Najwyższa powinna uchwalić "Ustawę o winie", która da możliwość i prawo do przeglądu wszystkich dokumentów normatywnych i technologicznych w branży winiarskiej oraz doprowadzi do pełnej harmonizacji ustawodawstwa kraju z ustawodawstwem krajów europejskich. Pozwoli to na lepszy rozwój branży winiarskiej i zwiększy zasilanie budżetu państwa.